„Oglądam ten nowy klip i nie mogę przestać. Za każdym razem wyłapuję coś nowego i jest to tak niewyobrażalnie w punkt. […] Diagnoza jak strzał, jesteś jak pod wodą i musisz zawalczyć o oddech, szukasz przerębla w lęku, w tym lodzie choroby. […] Pod kroplówką jesteś sama, ale jeśli zaufasz, są ręce, które cię złapią i przeniosą. […] Stroje… z cekinów, w szare swetry i łysą głowę. Peruka pomaga ubrać się w codzienność. A gdy już staniesz twardo na własnych nogach, to z nieznanym wcześniej poczuciem bliskości chcesz wtulić się we wszystkich, którzy byli przy Tobie.”
Wiola, była Podopieczna Fundacji Rak'n'Roll